1 czerwca 2020 r. ruszyła ogólnopolska kampania – „Mamy klimat, która zachęca Polaków do wytwarzania taniej energii elektrycznej na własne potrzeby przez instalację paneli fotowoltaicznych na dachach domów jednorodzinnych. To wspólna akcja, w której siły zwarły Ministerstwo Klimatu, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz PKO Bank Polski. Ambasadorką kampanii została Małgorzata Kożuchowska.
Fotowoltaika w Polsce – czy to się opłaca?
Kampania popularyzująca pozyskiwanie energii elektrycznej z energii promieniowania słonecznego pojawia się w czasie, w którym coraz więcej mówi się o zmianach klimatycznych i konieczności systematycznego wycofywania się kolejnych państw z użytkowania nieodnawialnych źródeł energii. Energia promieniowania słonecznego należy do kategorii OZE (odnawialnych źródeł energii), jej pozyskiwanie jest całkowicie ekologiczne. Inwestycja w panele fotowoltaiczne jest nie tylko przyjazna środowisku naturalnemu, ale także bardzo ekonomiczna.
Dzięki dotacjom z programu „Mój Prąd” koszt instalacji fotowoltaicznej jest zbliżony do ceny innych rozwiązań energetycznych, jak pompa ciepła czy piece CO. Zwrot inwestycji następuje średnio po sześciu latach użytkowania instalacji, a czystą zieloną energią cieszyć możemy się o wiele dłużej. Oczekuje się, że obecna generacja wysokiej jakości nowoczesnych paneli słonecznych będzie działać od 40 do 50 lat. Dobrze zaprojektowana instalacja fotowoltaiczna, o którą dbamy zgodnie z przyjętymi standardami jest niemal bezobsługowa i nie wymaga szczególnych zabiegów konserwatorskich.
Robimy klimat, emanujemy dobrą energią
Hasła kampanii dobrano nieprzypadkowo. Mamy klimat, robimy klimat, dobra energia – to hasła-klucze doskonale opisujące sensowność inwestycji w mikroinstalacje fotowoltaiczne.
Mamy klimat – tak, naprawdę żyjemy w takiej strefie klimatycznej, która sprzyja pozyskiwaniu energii elektrycznej z energii promieniowania słonecznego. Jak przypominają i podkreślają twórcy kampanii, fotowoltaika działa na zasadzie efektu fotoelektrycznego, do którego potrzebne jest światło, a nie ciepło. Oznacza to, że panele PV działają prawidłowo i efektywnie nawet w pochmurne dni. Warunki klimatyczne w naszym kraju uznawane są za optymalne dla funkcjonowania paneli fotowoltaicznych – upały i długo utrzymująca się słoneczna bezwietrzna pogoda wbrew pozorom nie są dla nich najlepsze.
Robimy klimat – organizatorzy kampanii świetnie wykorzystali podwójne znaczenie tego sloganu. Po pierwsze, inwestując w panele fotowoltaiczne rzeczywiście przyczyniamy się powstrzymywania szkodliwych zmian klimatycznych, zatem w bardzo konkretny sposób przyczyniamy się do „robienia” klimatu o zrównoważonym charakterze. Klimatu przyjaznego dla wszystkich żywych stworzeń tu i teraz, ale także za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Po drugie, mając do dyspozycji darmowy prąd – instalacja PV pozwala gospodarstwu domowemu uniezależnić się od zewnętrznych dostawców energii elektrycznej – możemy dzięki ciekawemu doborowi punktów świetlnych stworzyć fenomenalny klimat i nastrój wszędzie tam, gdzie mamy ochotę, chociażby w ogrodzie.
Dobra energia – energia pozyskiwana ze źródeł odnawialnych jest dobra, bo jej pozyskiwanie nie wiąże się z rabunkową gospodarką zasobów naszej planety, nie przyczynia się do emisji zanieczyszczeń, pozwala na redukcję CO2, nie szkodzi zdrowiu ludzi i zwierząt ani wegetacji roślin.
Złóż wniosek o dofinansowanie w ramach programu „Mój Prąd”
Kampania promująca fotowoltaikę w Polsce trafia na sprzyjający klimat społeczny. Nasz kraj jest obecnie na 5. miejscu w Unii Europejskiej pod względem przyrostu nowych mocy z paneli słonecznych zainstalowanych w systemie. Pod koniec 2019 r. Polska weszła do grona państw, które osiągnęły 1 GW mocy zainstalowanej w fotowoltaice. Rodacy rozumieją, że fotowoltaika w Polsce to przyszłość, o którą warto powalczyć – przyszłość kolejnych pokoleń.
W programie dofinansowania mikroinstalacji fotowoltaicznych „Mój Prąd” złożono już ponad 73 tysiące wniosków. Bieżący nabór trwa do 18 grudnia 2020 roku albo do wyczerpania alokacji środków.